Jeden żelek umieszczamy w wodzie, a drugi w stężonym roztworze soli, czekamy 24 godziny. Po upływie tego czasu żelek z soli okazuje się Liliputem, a żelek z wody urósł do postaci Olbrzyma.
 
Na czym to polega?
 
Przyroda dąży do wyrównania stężeń, więc woda przechodzi ze stężenia większego do mniejszego, a zatem sól jako bardziej stężona wyciąga wodę z żelka i on maleje, a czysta woda, jako mniej stężona, przedostaje się do żelka, który jest roztworem bardziej stężonym, a zatem on rośnie.
I na tym polegają całe czary, z którymi świetliczaki obcowali podczas warsztatów chemicznych z okazji Dnia Żelka.
 
Opracowała: Hanna Andrzejewska